Kierowca w Lubinie na Dolnym Śląsku myślał, że ma zakaz prowadzenia pojazdów, dlatego nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać policji. Funkcjonariusze zatrzymali 40-latka po krótkim pościgu.

Policjanci zwrócili uwagę na samochód, bo od strony kierowcy brakowało szyby. Chcieli zatrzymać pojazd i sprawdzić, czy auto nie jest kradzione. 40-letni kierowca nie chciał się zatrzymać i zaczął uciekać ulicami miasta. Doszło do krótkiego pościgu, który zakończył się, gdy ścigany uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji.

Okazało się, że kierowca myślał, że ma zakaz prowadzenia pojazdów i z tego powodu uciekał przed policjantami. 

Mężczyzna był trzeźwy. Teraz 40-latkowi grozi 5 lat więzienia. Musi też zapłacić za szkody.

(m)