Funkcjonariusze Straży Granicznej pomogli ująć sprawców uprowadzenia matki i jej 11-letniej córki. W samochodzie, zatrzymanym na autostradzie A1 blisko granicy z Czechami, było trzech zamieszanych w tę sprawę obywateli Rumunii.

Dwóch innych Rumunów, którzy wieźli porwane, zatrzymano w Czechach - podały służby prasowe śląskiego oddziału SG.

We wtorek dyżurny Śląskiego Oddziału Straży Granicznej otrzymał informację od policji w Rybniku o poszukiwaniu podejrzanych o uprowadzenie kobiety i jej dziecka. Odpowiadający opisowi pojazd zatrzymali funkcjonariusze placówki SG w Rudzie Śląskiej, pełniący służbę na odcinku autostrady A1 w okolicy Gorzyczek w powiecie wodzisławskim. Auto jechało w kierunku granicy z Czechami. Podróżowało nim trzech obywateli Rumunii.

"Jak się okazało, byli to sprawcy porwania. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci z Wodzisławia, Rybnika i Katowic. Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani i przekazani policji" - podali przedstawiciele śląskiego oddziału SG.

Na terytorium Czech zatrzymano kolejnych dwóch obywateli Rumunii. Wieźli uprowadzoną kobietę i jej 11-letnią córkę.

"Nie udzielamy informacji w tej sprawie" - powiedziała Bogusława Kobeszko z rybnickiej policji. Także prokuratorzy nie informują na razie o szczegółach sprawy.