Ukraińscy inspektorzy rozpoczęli w piątek kontrolę polskich zakładów mięsnych. Na pierwszy ogień poszedł zakład w Ełku na Mazurach. Jak donosi nasza reporterka kontrola wypadła bardzo dobrze.

Weterynarze zza wschodniej granicy sprawdzali drogę surowca – od producenta do zakładu. Zawracali uwagę przede wszystkim na to, czy do producenta trafiają niezbadane sztuki. Wszystkie wątpliwości zostały jednak rozwiane i zakład szykuje się do podboju ukraińskiego rynku.