Polska jest w stanie zablokować budowę Gazociągu Północnego, jeśli rurociąg przebiegałby w polskiej strefie morskiej – mówi minister gospodarki Piotr Woźniak.

Minister nie ma pewności, że ekologiczny sprzeciw przyniesie pożądany skutek, jeśli rura miałaby omijać naszą strefę. Jest jednak szansa, że głos Warszawy nawet wtedy da rezultaty. Bałtyk jest jednak uznany za morze wewnętrzne Unii Europejskiej. Jest rzeczywiście akwenem zamkniętym i o szczególnym znaczeniu ekologicznym. (…) Tu mamy prawo powoływać się na różnego konwencje i różnego typu umowy międzynarodowe - stwierdził minister

Woźniak zapowiedział polski sprzeciw. Ma też pewność, że inne kraje znad Bałtyku zgłoszą poważne zastrzeżenia ekologiczne. W morzu zatopiono bowiem ogromne ilości broni chemicznej.

Do połowy lutego 7 nadbałtyckich państw ma wydać opinię dotyczącą szczegółowego planu budowy Gazociągu Północnego. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady: