Nasz kraj może stać się składowiskiem odpadów po przystąpieniu do strefy Schengen. W ostatnich latach stwierdzono blisko sto przypadków wwiezienia do Polski odpadów. Po otwarciu granic, co ma nastąpić tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, proceder ten może się nasilić.

Polskie służby zapewniają jednak, że są przygotowane do przeciwdziałania temu zjawisku. Różne formacje chcą ze sobą współpracować. Zarówno policja, prokuratura, jak i inspekcja ochrony środowiska mają wymieniać się informacjami.

Nie pozwolimy, żeby zaśmiecono nam kraj – deklaruje Beata Nowakowska, prokurator apelacyjny ze Szczecina. I dodaje, że na przykładach tych spraw, które się pojawiają, już widać, że zaczynamy być śmietnikiem i że zaczyna to przybierać rozmiary nawet zorganizowanej przestępczości.

Śmieci lądują najczęściej w przygranicznych miejscowościach, bo przestępcy nie chcą ryzykować zbyt długiego transportu na terenie Polski.