Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego rzucają nowe światło na zmiany zachodzące w strukturze terytorialnej i demograficznej Polski. W porównaniu z ubiegłym rokiem powierzchnia kraju zmniejszyła się o 68 hektarów. Największy ubytek odnotowano w województwie zachodniopomorskim, które "skurczyło się" aż o 35 hektarów.

Zmiany powierzchni dotyczą aż 11 województw, w których odnotowano spadki. W pozostałych pięciu województwach powierzchnia nieznacznie wzrosła - od 1 hektara w województwie lubelskim do 11 hektarów w województwie świętokrzyskim. Szczególnie widoczne korekty granic miały miejsce w województwach położonych nad Bałtykiem.

Zmiany te wynikają z dostosowania granic jednostek administracyjnych wzdłuż wybrzeża Bałtyku do zaktualizowanej linii podstawowej morza terytorialnego. Jest to rezultat rozporządzenia Rady Ministrów z 2017 roku, które określa przebieg granic morskich Polski.

Ponadto, zmiany powierzchni są efektem technicznej aktualizacji danych. Główny Urząd Geodezji i Kartografii corocznie uspójnia Państwowy Rejestr Granic z aktualnymi danymi ewidencji gruntów i budynków, co prowadzi do niewielkich przesunięć wynikających z dokładniejszych pomiarów i korekt kartograficznych.

Miasta tracą mieszkańców, wsie również zagrożone

Niepokojące są także dane dotyczące liczby ludności. Największy ubytek mieszkańców odnotowano w Łodzi, która w ciągu roku straciła aż 6322 osoby. Bydgoszcz również znalazła się w czołówce miast z największym spadkiem - liczba jej mieszkańców zmniejszyła się o 2391 osób. W przeciwieństwie do tych miast, Kraków, Lesznowola, Gdańsk i Warszawa mogą pochwalić się wzrostem liczby ludności - odpowiednio o 2967, 1434, 1280 i 2246 osób.

GUS podkreśla, że tendencja spadkowa w zakresie liczby ludności utrzymuje się w miastach od kilkunastu lat. Nowością jest natomiast fakt, że od 2021 roku spadek ten dotyka także terenów wiejskich. W ciągu ostatniego roku liczba mieszkańców miast zmniejszyła się o 127 470 osób, a na wsiach - o 19 951 osób.

Gdzie mieszka najwięcej, a gdzie najmniej Polaków?

Wraz ze spadkiem liczby ludności zmienia się także wskaźnik gęstości zaludnienia. Na początku 2025 roku wynosił on 119 osób na kilometr kwadratowy, co oznacza spadek o jedną osobę w porównaniu z rokiem poprzednim. Największą gęstość zaludnienia niezmiennie notuje województwo śląskie - aż 348 osób na kilometr kwadratowy. Na drugim biegunie znajdują się województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie, gdzie na tym samym obszarze mieszka zaledwie 56 osób.

Analizując dane na poziomie powiatów, można zauważyć, że w ponad połowie z nich (52,4 proc.) wskaźnik gęstości zaludnienia spadł. W 41 proc. powiatów nie odnotowano zmian, a tylko w 6,6 proc. wskaźnik ten wzrósł. Wśród gmin rekordzistami pod względem gęstości zaludnienia pozostają jednostki z województwa mazowieckiego. Ząbki, Piastów, Legionowo, Warszawa i Pruszków mogą pochwalić się wskaźnikiem przekraczającym 3 400 osób na kilometr kwadratowy.