​W związku ze zbliżającymi się negocjacjami ws. Brexitu Londyn potrzebuje sojusznika, a poniedziałkowe spotkanie premier Theresy May z szefową polskiego rządu Beatą Szydło pokazuje, że w oczach Londynu może nim być Warszawa - ocenia portal Politico.

​W związku ze zbliżającymi się negocjacjami ws. Brexitu Londyn potrzebuje sojusznika, a poniedziałkowe spotkanie premier Theresy May z szefową polskiego rządu Beatą Szydło pokazuje, że w oczach Londynu może nim być Warszawa - ocenia portal Politico.
Theresa May i Beata Szydło /ANDY RAIN /PAP/EPA

"Gdy zbliżają się wyczerpujące negocjacje ws. Brexitu, Brytania potrzebuje przyjaciela w Europie - i Theresa May uważa, że znalazła go w Polsce" - pisze portal.

Zwraca uwagę, że pierwsze w historii międzyrządowe konsultacje brytyjskiego i polskiego rządu "wychodziły poza rutynowe i bezpośrednie spotkanie krajowych przywódców". Jak dodaje, wszyscy najważniejsi członkowie gabinetu May rozmawiali w Londynie ze swoimi odpowiednikami z rządu premier Szydło. Uczczono też pamięć polskich lotników, którzy podczas II wojny światowej odegrali istotną rolę podczas bitwy o Anglię.

"Był to element celowej ofensywy uroku May, która wybrała Szydło, z którą - jak się mówi - łączy ją dobra chemia, jako na istotnego potencjalnego sojusznika przy stole negocjacji ws. Brexitu" - podkreśla Politico.
"Ironią jest, że May wyciąga rękę do Polski, która najbardziej przyczyniła się do gwałtownego wzrostu imigracji do Wielkiej Brytanii od 2004 roku, co z kolei dla wielu stało się tak silną motywacją do głosowania za Brexitem" - zauważa portal. "Jednak wydaje się, że Polacy są zadowoleni ze współpracy" - dodaje.

Podkreśla też, że zbliżenie relacji na linii Londyn-Warszawa, zdaniem szefowych rządów, będzie korzystne dla obu stron.

"Mając na wschodzie coraz bardziej agresywną Rosję, Warszawa jest zdeterminowana, aby Wielka Brytania, wraz ze swymi zdolnościami obronnymi, pozostała zaangażowana w zachowanie europejskiego bezpieczeństwa. A biorąc pod uwagę wart 15 mld funtów handel dwustronny, jaki odnotowano w zeszłym roku, Polska może być nawet zainteresowana zacieśnieniem partnerstwa handlowego" - podkreśla Politico.
May pozytywnie oceniła przebieg międzyrządowych negocjacji z delegacją premier Szydło.

Wyraziła jednocześnie nadzieję, że gdyby inne europejskie państwa miały taki stosunek do Brexitu jak Polska, wtedy "można by zabezpieczyć odpowiedni rezultat dla Wielkiej Brytanii oraz dla europejskich sąsiadów". Politico zwraca uwagę, że był to wyraźny sygnał skierowany do Berlina, Paryża, Rzymu, czy Dublina: "dlaczego nie możecie być tacy jak Polacy?".

Portal cytuje brytyjskiego posła polskiego pochodzenia Daniela Kawczyńskiego, który podkreśla, że Polacy mają te same priorytety, co Wielka Brytania: bezpieczeństwo i gospodarkę. "Związki między rządami mają silne podstawy" - ocenia Politico, przypominając, że PiS, "choć politycznie plasuje się bardziej na prawo", należy "w Parlamencie Europejskim, tak jak konserwatyści premier May, do "antyfederalistycznej grupy" Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

(abs)