PiS chce, by Polacy już za kilka miesięcy zdecydowali w referendum, kiedy euro zastąpi złotówkę. Taka decyzja w partii już praktycznie zapadła. Głosowanie musi się odbyć jeszcze na początku polskich starań o wejście do strefy euro - powiedziała "Dziennikowi" wiceprezes PiS Aleksandra Natalli-Świat.

Jak dodaje wiceprezes PiS, wniosek o referendum zostanie złożony "zdecydowanie szybciej niż w 2011 r., bo zgody Polaków wymaga już decyzja o wejściu do mechanizmu walutowego”. Nieoficjalnie wiadomo, pisze "Dziennik", że harmonogram rządu przewiduje podjęcie tej decyzji przez rząd i NBP już w połowie 2009 r. To oznaczałoby, że PiS złoży wniosek o przeprowadzeniu referendum już za kilka miesięcy.

Co na to PO? - Bezpodstawne jest oczekiwanie, że w tej sprawie rozpiszemy referendum - odpowiada opozycji wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak. Gdyby jednak doszło do referendum, to nie moglibyśmy odpowiadać na pytanie "czy jesteś za przyjęciem euro?". - O tym zdecydowaliśmy, przyjmując w 2003 r. traktat akcesyjny, powiedział prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem teraz można pytać Polaków już tylko o termin odejścia złotówki do lamusa.