Około 200 pasażerów linii WizzAir, którzy od godziny 6 rano czekali na samolot w Łodzi, odleciało już do irlandzkiego Cork. Awaria techniczna maszyny spowodowała jednak, że teraz również inne samoloty mają opóźnienia od półtorej do trzech godzin. Tak jest w przypadku kierunków: Malmo, Londyn, Sztokholm, Dortmund i Oslo.

Z podróżnymi można było się kontaktować jedynie telefonicznie, bo przeszli już odprawę bagażowo-paszportową. Wiedzieli tylko, że muszą czekać. Nie mieli żadnej informacji, dlaczego samolot się spóźnia.

Pasażerowie dostali drobne posiłki od obsługi lotniska, chociaż to przewoźnik powinien zatroszczyć się o klientów.