Prawo i Sprawiedliwość zwróciło Januszowi Palikotowi pięć tysięcy złotych, które wcześniej poseł Platformy Obywatelskiej przelał na rzecz PiS i Michała Kamińskiego – dowiedział się reporter RMF FM. Pieniądze miały sprawić, by spot, którego głównym bohaterem jest właśnie Palikot, był jak najczęściej emitowany w mediach.

To spot nietypowy, bo zachęcający do głosowania na PO - tak o reklamówce mówił rzecznik PiS Adam Bielan. Rzeczywiście spot ma ironiczny charakter. W większości składa się z archiwalnych ujęć Janusza Palikota. Obrazom towarzyszą dźwięki IX Symfonii Ludwiga van Beethovena i uroczysty głos lektora.

Poprzedni spot PiS zatytułowany "Kolesie" stał się przedmiotem procesu w trybie wyborczym. Ostatecznie Sąd Apelacyjny zakazał Prawu i Sprawiedliwości emisji reklamówki w pierwotnej postaci.