Jak informuje reporter RMF, mężczyzna oszukał jedną ze spółek węglowych na ponad 300 tys. złotych. Handlując węglem, mężczyzna fałszował dokumenty.

Dzięki temu, za kupowany w kopalni węgiel wysokiej klasy płacił dużo mniej niż był on wart w rzeczywistości. Ten sam węgiel sprzedawał z kolei dużo drożej, zyskując na każdej tonie co najmniej kilkadziesiąt złotych. Oszustowi grozi teraz do 10 lat więzienia.