Opozycja w Sejmie żąda debaty w sprawie kryzysu ekonomicznego; koalicja nabiera wody w usta. Platforma Obywatelska wierzy, że rząd nad wszystkim czuwa. Czy receptą na kryzys ma być nieinformowanie społeczeństwa o sytuacji gospodarczej kraju?

Kolejne sygnały ze strony polityków mające świadczyć o tym, że jakieś widmo kryzysu zagląda nam w oczy, wcale nie poprawią nastrojów ludzi - podkreśla wiceszef klubu parlamentarnego PO Grzegorz Dolniak.

Dobry nastrój to rzecz święta, dlatego powinniśmy go podtrzymywać i zadowolić się, że nad wszystkim czuwa minister finansów. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, czy znów – jak przed tygodniem – usłyszymy, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Czym zajmują się posłowie na Wiejskiej, gdy świat ogarnia kryzys finansowy i gospodarczy? Okazuje się, że parlamentarzyści przesunęli na czwartek ważną debatę budżetową. Dziś zajęli się propozycjami zmian w przepisach dotyczących podatku VAT. Wygląda na to, że rozpoczyna się wielka, październikowa ofensywa ustawowa. Ta sama, która miała mieć miejsce w marcu, potem w kwietniu i maju. Idą potężne projekty ustrojowe. To jest kwestia tygodnia, dwóch - stwierdził pół roku temu Dolniak. Mówił on wtedy o 150 przełomowych ustawach. Czy teraz parlamentarzyści dopną swego?