Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy, z której wynika, że przedstawiciele jednego zawodu będą mogli wykonywać swój zawód do 70 roku życia. Chodzi o komorników sądowych. Zmiany mają na celu wyrównanie zasad obowiązujących komorników z innymi zawodami prawniczymi.
Nowelizacja ustawy o komornikach sądowych została przyjęta przez Sejm pod koniec czerwca, a następnie zatwierdzona przez Senat bez poprawek. Prezydent podpisał ją w czwartek, o czym poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta RP. Zgodnie z nowymi przepisami, komornicy będą mogli wykonywać swój zawód aż do ukończenia 70. roku życia. Dotychczasowy limit wynosił 65 lat.
Ministerstwo Sprawiedliwości, które przygotowało nowelizację, podkreślało, że zmiana ma na celu rezygnację z obligatoryjnego przechodzenia komorników na emeryturę w wieku 65 lat. "W przypadku komorników sądowych została wprowadzona cezura bezwzględnie zabraniająca kontynuowania swojej pracy i nakładająca na MS wydanie stosowanej decyzji administracyjnej" - wskazywał resort.
Nowelizacja znosi także maksymalny, sześcioletni okres asesury komorniczej. Oznacza to, że asesorzy będą mogli zdobywać praktykę bez ograniczeń czasowych. W uzasadnieniu zmian podkreślono: "Zasadny powrót do poprzednich rozwiązań ustawowych, w których nie było określonej daty granicznej zmuszającej asesora do złożenia wniosku o powołanie na stanowisko komornika w chwili, w której może nie być na to gotowy".
Przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości zwracali uwagę, że dotychczasowe przepisy były niekorzystne dla komorników w porównaniu z innymi zawodami prawniczymi. "Za czasów rządów PiS wprowadzono zasady dyskryminujące wobec komorniczej grupy zawodowej na tle pozostałych zawodów prawniczych, w których granica wieku wykonywania zawodu jest określona na poziomie 70 lat" - argumentował resort.
W latach 2019-2021 na podstawie dotychczasowych przepisów minister sprawiedliwości odwołał ze stanowiska 21 komorników, którzy ukończyli 65 lat. Część z nich zaskarżyła decyzje do sądów administracyjnych, które - jak podkreślono - "jednoznacznie i w sposób zgodny wskazały na dyskryminacyjny charakter" tych regulacji. Wszystkie zaskarżone decyzje zostały prawomocnie uchylone.
Konsekwencją uchylenia decyzji o odwołaniu komorników są roszczenia odszkodowawcze wobec Skarbu Państwa. Obecnie opiewają one na kwotę 14 mln zł. W tej chwili te roszczenia opiewają na 14 mln zł. Żadne jeszcze nie zostało prawomocnie zasądzone, one są na różnych etapach rozpatrywania przez sądy, natomiast spodziewamy się, że takie odszkodowania będą przyznawane - informował Tomasz Kozłowski z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Nowelizacja przewiduje także rozwiązania przejściowe. Komornik, który został odwołany z powodu wieku, będzie mógł zostać ponownie powołany na stanowisko - nie później niż do ukończenia 70. roku życia.
Nowelizacji sprzeciwiało się Prawo i Sprawiedliwość. Były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości, Sebastian Kaleta, krytykował zmiany, twierdząc, że "państwo polskie dało złote spadochrony osobom, które się dorobiły potężnych milionów na wykonywaniu zawodów komornika, często bez wykształcenia".
Nowelizacja ustawy o komornikach sądowych wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia.


