Na warszawskim Okęciu wylądował ostatni samolot z ewakuowanymi turystami z Egiptu. To klienci biura podróży Selectours, które ogłosiło bankructwo. W nocy inna grupa turystów dotarła do Katowic.

W Egipcie zostało kilka osób na własne życzenie i własną odpowiedzialność. Ci którzy wrócili są wściekli, ale przede wszystkim zrezygnowani, że nic nie wyszło z ich urlopu marzeń.

Mieliśmy wykupione wycieczki, zwiedzanie Egiptu. To był czysty koszmar, a nie urlop marzeń - powiedzieli turyści w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Mariuszem Piekarskim. Ludzie już liczą straty i myślą jak odzyskać pieniądze. Zainwestowałem w wakacje 7-8 tys. zł, Spotkamy się w sądzie, będziemy walczyć o swoje - powiedział jeden z turystów.

Oszukani przez biuro podróży myślą o zorganizowaniu się przez internet i złożeniu pozwu zbiorowego. Na razie zmęczeni turyści zastanawiają się jak dotrzeć do domu. Wielu z nich pochodzi spoza Warszawy.