- To był bardzo króciutki wyjazd: dwa dni. W niedzielę wyjazd, powrót z powrotem. Piękna 30. rocznica ślubu - powiedzieli reporterowi RMF FM klienci biura Selectours, którzy w nocy wrócili do Katowic. Biuro ogłosiło upadłość.

W nocy do Katowic przylecieli ci, którzy mieli spędzić wczasy w Egipcie. Niektórzy na lotnisku w Pyrzowicach lądowali zaledwie 48 godzin po wylocie do Hurgady.

Kartkę w drzwiach mieliśmy, że firma splajtowała i mamy się wykwaterować do godziny 12 - relacjonowała jedna z turystek. Straszne koszty: cztery tysiące za dwa dni - dodał inny. Wszyscy zapowiadają, że będą próbować coś odzyskać.

Do niedzieli wszyscy klienci biura mają być w kraju. Jest ich około dwóch tysięcy. Są w Egipcie, Turcji, Maroku i Tunezji.

Wskutek utraty płynności finansowej wynikającej m.in. z trudności w ściągnięciu należności na rzecz Selectours, podjęto decyzję o ogłoszeniu upadłości spółki - poinformował zarząd biura na swojej stronie internetowej.