Kilka minut po 12 z Wieży Mariackiej po tradycyjnym hejnale popłynęły dźwięki "Ocalić od zapomnienia". Ta piosenka przypomniała o pierwszej rocznicy śmierci Marka Grechuty.

Melodię tego utworu odegrał ten sam strażak, który grał hejnał. W okolicy kościoła Mariackiego zebrał się spory tłum krakowian, którzy czekali właśnie na ten moment.

Specjalnie wymknęłam się z pracy, by być świadkiem tego wydarzenia. Z sentymentu do muzyki i szacunku do jego osoby - przyznaje jedna z kobiet.

Po zakończeniu tego specjalnego hejnału – Hejnału dla Marka – krakowianie poszli na Cmentarz Rakowicki złożyć kwiaty na grobie barda. Tam żona artysty odsłoniła popiersie Marka Grechuty.

Wieczorem przyjaciele i miłośnicy talentu Marka Grechuty spotkają się na wernisażu jego obrazów w krakowskim Hotelu Pod Różą, gdzie przed laty koncertował artysta.