Toruńska policja poszukuje siedmiu mężczyzn, którzy w weekend w centrum miasta pobili pięciu obywateli Ukrainy, Rosji i Białorusi. Funkcjonariusze opublikowali w internecie wizerunek pięciu sprawców, który został zarejestrowany przez kamery monitoringu.

Do zdarzenia doszło ok. godziny 1:30 w nocy z soboty na niedzielę w samym centrum Torunia. Śledczy ustalili, że napastników było siedmiu. Wizerunek pięciu z nich zarejestrowały kamery.

Z informacji przekazanych przez policję wynika, że poszkodowani mają obrażenia, które nie zagrażają ich życiu. Według nieoficjalnych ustaleń PAP co najmniej jedna z zaatakowanych osób ma mieć pęknięte kości czaszki.

Sprawcy mieli krzyczeć m.in. "Polska dla Polaków". Wśród pobitych osób jest także kobieta. Portal torun.naszemiasto.pl przytacza relację jednego z zaatakowanych, którą ten miał umieścić na portalu społecznościowym. Nie mieli żadnych skrupułów, aby bić dziewczynę. Kolega, który jest Polakiem z repatriacji, ma pęknięcie kości czaszki, ale na szczęście nie jest to aż tak poważne. Zaatakowano nas pod hasłami "Polska dla Polaków" (...). Najbardziej przeraziła mnie bierność ludzi, którzy nie reagowali i obojętnie mijali zaistniałą sytuację. Napastnicy zdążyli nas zaatakować, odejść i jeszcze raz wrócić rzucając się na nas z pięściami - napisał jeden z poszkodowanych cytowany przez lokalny portal.