Są zarzuty dla ​mężczyzny, który z nożem wtargnął do gabinetu burmistrza Chęcin. Do sądu trafił także wniosek o 3-miesięczny areszt dla 44-latka. Jest podejrzewany o czynną napaść na funkcjonariusza publicznego oraz wywieranie przemocą wpływu na czynności urzędowe.

Za pierwszy z tych czynów grozi kara do 10, a za drugi do trzech lat pozbawienia wolności - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz.

Motywy działania mężczyzny wciąż są nieznane. Podejrzany nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Odmówił też składania wyjaśnień" - dodał prok. Prokopowicz.

Mężczyzna we wtorek wtargnął do gabinetu burmistrza Chęcin. Na podłogę rozlał niezidentyfikowaną ciecz. Burmistrzowi udało się opuścić pomieszczenie, w którym przebywał napastnik. Mężczyzna zabarykadował się w gabinecie. Policjanci po kilkudziesięciu minutach obezwładnili go - mówił Kamil Tokarski, rzecznik świętokrzyskiej policji.

Podkreślił jednocześnie, że burmistrzowi Robertowi Jaworskiemu oraz jego pracownikom nic się nie stało.

Mężczyzna po przebadaniu został odwieziony do szpitala psychiatrycznego w Morawicy koło Kielc. W czwartek lekarze wyrazili zgodę na przeprowadzenie z podejrzanym czynności procesowych.

(łł)