40 centymetrów. Taki poziom Wisły - według przewidywań hydrologów - mają pokazać dziś wodomierze na bulwarach w Warszawie.

To tylko o 14 centymetrów więcej niż wynosi rekord niskiego stanu rzeki sprzed 4 lat. Poziom rzek w wielu regionach Polski jest niski z powodu wysokiej temperatury i niewielkich opadów.

Warszawiacy nie mogą uwierzyć, że Wisła tak szybko wysycha. Naprawdę widać, jak to się diametralnie zmniejszyło - mówi mieszkanka Warszawy. Woda jest na takim poziomie, że można przejść Wisłę na piechotę - twierdzi spotkany przez Michała Dobrołowicza mieszkaniec Warszawy.


Według prognoz, stany wód w rzekach będą utrzymywały się na obecnym, niskim, poziomie lub wykazywały tendencję do dalszych spadków. 

Prognoza hydrologiczna na następny tydzień mówi o tym, że przewidujemy większą stabilizację poziomów wody. Oczywiście mówię o stabilizacji na obecnym poziomie - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Dobrołowiczem hydrolog Michał Sikora.

Naukowiec podkreśla, że w płytszych warstwach wodonośnych może zabraknąć wody. Mogą się pojawić okresowe braki w płytszych ujęciach wód na obszarach województwa wielkopolskiego, lubuskiego, opolskiego, część województwa śląskiego, mazowieckiego, łódzkiego i lubelskiego - podkreśla.

Niedobór wody wpływa znacząco na sytuację w rolnictwie, przez co w wielu miejscach mamy do czynienia z suszą rolnicza.

Opracowanie: