Do tragicznego wypadku doszło w Tatrach. Schodząca ze Świnicy turystka poślizgnęła się na szlaku i spadła z dużej wysokości w stronę Doliny pod Kołem. Kobieta zginęła na miejscu.

Turystka w trakcie schodzenia z mężem ze Świnicy najprawdopodobniej odpadła od łańcuchów i spadła z dużej wysokości. Wstępnie wykluczyliśmy działanie osób trzecich - powiedział rzecznik zakopiańskiej policji podinsp. Kazimierz Pietruch.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, prawdopodobnie mąż schodził pierwszy, usłyszał krzyk kobiety, odwrócił się, ale żony już nie było.

Zginął w trakcie wspinaczki na Zawrat

To już kolejny śmiertelny wypadek, do którego doszło tego lata w polskich Tatrach. Pod koniec lipca, w trakcie wspinaczki na Zawrat zasłabł turysta. Mężczyzna spadł z górnych łańcuchów w stronę Zmarzłego Stawu.

Po turystę natychmiast polecieli śmigłowcem ratownicy TOPR. Był reanimowany na górze, a później został przetransportowany do szpitala. Tam 52-latek zmarł.