Piłkarze Danii są już w Polsce. Do Pyrzowic przylecieli niewielkim samolotem. W niedzielę zagrają w Chorzowie mecz z polską reprezentacją. Bazą Duńczyków podczas krótkiego pobytu na Śląsku jest katowicki hotel Qubus. W planach mają dwa treningi. Dziś wieczorem na bocznym boisku Stadionu Śląskiego i w sobotę przed południem na głównej płycie.

Podopieczni Leo Beenhakkera pojawią się w Pyrzowicach jutro po południu i zamieszkają w tyskim hotelu Piramida. Niedzielnym meczem na Stadionie Śląskim w Chorzowie Polacy pożegnają się ze swoimi kibicami - potem jadą na mistrzostwa Europy w Austrii i Szwajcarii.

Duńczycy to bardzo niewygodny rywal. Zapewne dlatego jest potrzebny Polakom w ostatnim teście przed ME. Skandynawowie mają pozytywny bilans konfrontacji z polską drużyną narodową. Na 18 meczów - wygrali 11, sześć przegrali, raz był remis. Bramki: 37-30 na korzyść Duńczyków.

Pierwszy kontakt piłkarzy duńskich i polskich miał miejsce w 1934 r. - w Kopenhadze Polacy przegrali 2:4. To był mecz towarzyski, a oba zespoły spotykały się także w igrzyskach olimpijskich i w eliminacjach mistrzostw świata. Z wynikami bywało różnie - 0:8 w Kopenhadze, 1:5 w Poznaniu, ale i dla Polski po 5:0 w Chorzowie i w Warszawie. O tym, że Duńczycy to trudny przeciwnik przekonał się już i Leo Beenhakker. Na inaugurację swojej pracy z reprezentacją Polski - przegrał w sierpniu 2006 r. w Odense 0:2.

Duńczycy sprawdzają nie tylko Polaków przed Euro 2008. Wczoraj w towarzyskim meczu w Eindhoven zremisowali z Holandią 1:1. Mimo że „pomarańczowi” dominowali przez prawie całe spotkanie, twardą skandynawską defensywę pokonał tylko Ruud van Nistelrooy. Wyrównał w 56. minucie Poulsen.

Prawdopodobny skład, w jakim wystąpi w niedzielę reprezentacja Danii:

Jesper Christensen - William Kvist - Leon Andreasen, Per Kroldrup, Michael Jacobsen - Thomas Kahlenberg, Martin Jorgensen, Christian Poulsen, Kenneth Perez - Dennis Rommedhal, Nicklas Bendtner.