Bruksela szykuje pozew nie tylko wobec specustawy o budowie Mierzei Wiślanej. Jak informuje korespondentka RMF FM, Komisja Europejska prowadzi procedurę o naruszenie unijnego prawa, która dotyczy także innych specustaw: drogowej, kolejowej, atomowej czy lotniskowej. „Jest to końcowy etap procedury, szykowany jest pozew” – usłyszała Katarzyna Szymańska-Borginon. Chodzi o brak dostępu społeczeństwa obywatelskiego do procedur odwoławczych.

Specustawy naruszają unijną dyrektywę środowiskową, zapewniającą dostęp do sądownictwa i łamią konwencję z Aarhus o dostępie do sądów. 

Zdaniem KE, organizacje pozarządowe - np. ekologiczne czy społeczności lokalne - powinny mieć możliwość zaskarżenia do sądu projektów inwestycyjnych. Sylwia Szczutkowska z organizacji ekologicznej "Pracownia na rzecz Wszystkich Istot" powiedziała korespondentce RMF FM, że to w wyniku skargi jej organizacji KE prowadzi sprawę w odniesieniu do specustaw drogowej z 2012 roku. 

Szczutkowska twierdzi, że problem braku dostępu do skutecznej procedury odwoławczej dotyczy budowy wszystkich dróg publicznych w Polsce. Zauważa, że KE krytykuje nadawanie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzjom inwestycyjnym - takim jak pozwolenia na budowę dróg. Jednocześnie prawo krajowe ogranicza zakres kontroli sądowej takich decyzji jedynie do możliwości stwierdzenia przez sąd, że dana decyzja została wydana z naruszeniem prawa, ale bez możliwości uchylenia tej decyzji i wstrzymania realizacji przedsięwzięcia - wyjaśnia ekolog. Jeżeli sprawa trafi do TSUE i Polska przegra, to inwestycje prawdopodobnie nie zostaną zakwestionowane, trzeba będzie jednak zmienić "horyzontalnie" prawo.

Warszawa przygotowała projekt nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku, ale zdaniem ekologów są to martwe zapisy, które nie rozwiązują problemu. Projekt noweli w ogóle nie rozwiązuje problemów podnoszonych przez Komisję Europejską. Nowelizacja jest całkowicie oderwana od faktycznych potrzeb i wymogów unijnych jakimi są ochrona przyrody i dostęp do wymiaru sprawiedliwości w sprawach środowiskowych - uważa Sylwia Szczutkowska. Komisja Europejka oczekuje natomiast na przyjęcie i wdrożenie przepisów zgodnych z unijnym prawem.