Około 20 osób - z grupy 200 polskich turystów - już ponad pół doby czeka na powrót z Ibizy do Katowic. Najpierw planowany wylot nie było możliwy z powodu problemów z samolotem. Później zastępcza maszyna nie mogła zabrać wszystkich ze względu na brak miejsc.

Według pani Agnieszki - jednej z turystek - to oni sami mieli zdecydować o tym, kto poleci jako pierwszy, choć ostatecznie na pokład samolotu nie wsiadły osoby, które były na końcu listy.

Dziesięć osób wyleciało z Ibizy do Barcelony i stamtąd poleci do Polski. Pozostali - czyli dwudziestokilkuosobowa grupa - czeka na jakąkolwiek informację na temat powrotu.

Tu jest totalny brak informacji. My tak naprawdę dowiadujemy się tylko i wyłącznie na własną rękę - mówi pani Agnieszka.

Biura podróży Itaka i TUI nie odpowiedziały dotychczas na nasze pytania w tej sprawie. 

(m, az)