Kierowcy nie liczcie na to, że na stacjach będzie taniej. Na pewno nie w najbliższych tygodniach. Ostatnie dni znów przyniosły podwyżki cen ropy na światowych rynkach. W piątek baryłka kosztowała 71 dolarów.

Na szczęście nie będzie to zbyt dotkliwe dla polskich kierowców. Ratuje nas silny złoty. Za ropę płaci się w dolarach, a dolar ostatnio jest tańszy. W piątek kosztował 2 złote i 88 groszy. Dzięki dolarowi właśnie ceny nie powinny bardzo skoczyć. Na drugą połowę sierpnia trzeba raczej spodziewać się, że ceny będą podobne do obecnych. Większych wahań w górę, czy w dół raczej nie będzie - mówi ekspert rynku paliw Szymon Araszkiewicz"

Okazja, by kierowcy płacili mniej pojawi się jesienią. Niestety już po wakacjach. Wtedy ropa powinna być tańsza. A dolar może być jeszcze słabszy.

Jak w takiej sytuacji zaoszczędzić na paliwie? Szukać takich stacji, gdzie paliwo jest tańsze. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Stopczyk, różnica w cenie za litr paliwa na wrocławskich stacjach benzynowych wynosi nawet 40 groszy. Zależy to od wielu czynników. Między innymi marki, pod którą sprzedawane jest paliwo, poza tym od lokalizacji i zagęszczenia konkurencyjnych stacji w pobliżu, z którymi trzeba walczyć o klienta. Na ostateczną cenę wpływa też liczba pracowników zatrudnionych na stacji. Dlatego kierowcy najczęściej szukają oszczędności wybierając stacje bezobsługowe:

Na takiej stacji nie ma co jednak liczyć na toaletę czy sklepik, co w mieście nie daje się tak we znaki ale już w drodze bywa przydatne. Jeżeli już więc musimy skorzystać z dużej stacji paliw specjaliści radzą, aby przynajmniej wybierać te poza głównymi trasami, w ten sposób również można zaoszczędzić kilka groszy.