Dopiero we wtorek naprawiona zostanie trakcja energetyczna na linii kolejowej pomiędzy Tczewem i Malborkiem - dowiedział się reporter RMF FM. W niedzielę przed południem uszkodził ją piorun. Pociągi, jadące tą trasą, 400-metrowy odcinek muszą pokonywać siłą rozpędu, przed uszkodzonym fragmentem trakcji opuszczane są bowiem pantografy, czyli urządzenia łączące skład kolejowy z linią wysokiego napięcia.

Jak zapewniają władze kolei, awaria nie wpływa na punktualność kursujących pociągów. Jednak w niedzielę opóźnionych było aż trzynaście składów. W weekend remont był niemożliwy w związku ze wzmożonym ruchem pociągów. Ekipy remontowe zamkną więc linię na trzy godziny w nocy z poniedziałku na wtorek.