Obrabowano poznański bank. Do placówki przy ulicy Grunwaldzkiej wszedł po południu zamaskowany mężczyzna. Zagroził obsłudze przedmiotem przypominającym broń. Ukradł około 30 tysięcy złotych. Nikt nie został ranny.

Bandyta wpadł do banku z dziwnym przedmiotem w ręku. Czterej pracownicy nie przypatrywali się jednak, co to jest. Kazał im się położyć na ziemi, dobiegł do kas, a uciekając rzucił petardę hukową. Nikt nie wie jak wyglądał, bo panie pracujące w banku są w szoku. Wiadomo jednak, że był wysoki i chudy.