Zielona woda... może dziś popłynąć z kranów w Gdańsku i Dolnym Sopocie. Przedsiębiorstwo ciepłownicze sprawdza szczelność swojej sieci. Ma to służyć zniwelowaniu strat ciepła oraz obniżeniu kosztów ogrzewania i ciepłej wody.

Zielony barwnik spożywczy został wpuszczony do sieci wcześnie rano. Efekty tego działania mogą już być widoczne. A utrzymywać będą się nawet przez kilka miesięcy.

Jeśli zauważycie nietypowy kolor wody w swoim domu, oznacza to, że zużył się element sieci służący do wytwarzania ciepłej wody. Barwiona woda nie powinna przedostawać się do instalacji, ale jeśli po odkręceniu kurka z ciepłą wodą będzie ona miała zielone zabarwienie, będzie to sygnał nieszczelności wymiennika wynikający prawdopodobnie z jego zużycia - mówi Grzegorz Wrzosek, kierownik regionu sieci GPEC.

W takiej sytuacji koniecznie musicie skontaktować się ze służbami. Można to zrobić na dwa sposoby: dzwoniąc do Biura Obsługi Klienta GPEC - tel. 58 52 43 580 lub do Dyspozycji Ruchu, tel. 993. Można także wysłać e-mail na adres bok@gpec.gda.pl - w temacie wiadomości należy "zielona woda".

W ciągu doby, przedsiębiorstwo ciepłownicze powinno wysłać specjalistów, którzy zlokalizują nieszczelność. Jej usunięcie może potrwać od kilku do kilkunastu dni. Jeśli wymiennik sieci będzie własnością klienta, będzie on niestety musiał pokryć koszty jego naprawy lub wymiany.

Jak informuje GPEC, barwiona woda nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa dla zdrowia. Może być wykorzystywana do kąpieli czy podlewania ogrodu. Do celów spożywczych należy jednak używać zimnej wody - która nie będzie zabarwiać na zielono.