Policjanci i strażacy odnaleźli 4-letnią Dagmarę Cieślik, która wczoraj zaginęła na terenie gminy Żarnów w Łódzkiem. Dziewczynkę odnaleziono na dużej łące w pobliżu miejsca w którym mieszkała. Dziecko, choć pogryzione przez komary, jest całe i zdrowe.

Policję o zaginięciu dziecka powiadomili rodzice. Według wstępnych ustaleń, dziewczynkę ostatni raz widziano wczoraj ok. godz. 14 z kolegami, z którymi jechała rowerem ze wsi Antoniów do wsi Jesion w gminie Żarnów. Znudzona podróżą postanowiła sama wrócić do domu. Niestety tam nie dotarła.

Zaniepokojeni rodzice początkowo na własną rękę próbowali szukać córki, a kiedy to nie przyniosło rezultatów, zaalarmowali policję. W poszukiwanie dziecka zaangażowano policjantów z okolicznych komisariatów, funkcjonariuszy oddziału prewencji policji w Łodzi, strażaków, a także psy tropiące. W działaniach uczestniczył także policyjny śmigłowiec. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Wyderki: