Przynajmniej pół miliona złotych w ciągu kilku lat wyprowadziła z gminnej kasy główna księgowa referatu oświaty w podpoznańskim Dopiewie. Kobieta odpowiadała za finansowanie m.in. szkół. Część ze środków przelewała jednak na swoje konto.

W sumie kobieta uzbierała kilkaset tysięcy złotych, może nawet milion. Dokładna kwota defraudacji jest jeszcze ustalana przez władze gminy i prokuraturę - dowiedział się reporter RMF FM Adam Górczewski.

W tym tygodniu kobieta została zatrzymana. Złożyła zeznania, przyznała się do winy. Po wpłaceniu wysokiej kaucji została zwolniona do domu. Będzie odpowiadać z wolnej stopy.

Główna księgowa straciła już pracę, podobnie jak jej przełożona. Śledczy ustalają jaką rolę odegrała druga z kobiet. Sprawa wymaga sprawdzenia długiej listy dokumentów podpisywanych także przez prawdopodobnie nieświadomych niczego pracowników szkolnych placówek.

(j.)