Ograniczenie do ośmiu minut czasu wystąpień radnych na sesjach Rady Warszawy zakłada projekt zmian w statucie miasta, który 29 sierpnia rada ma skierować do uzgodnienia z premierem. Podobne ograniczenia obowiązują już w innych miastach - miedzy innymi w Krakowie i Poznaniu.

W statucie Warszawy ograniczenia czasowe dotyczyły dotychczas jedynie wystąpień w trybie sprostowania i w sprawie formalnej (jedna minuta), zapytań (2,5 minuty), ustnego przedstawiania interpelacji (5 minut), odpowiedzi na zapytanie (także 5 minut) oraz odpowiedzi na interpelację (10 minut).

Przewodniczący obrad może co prawda określić dopuszczalny czas wystąpień osób zabierających głos w rozpatrywanym punkcie porządku obrad (poza debatą budżetową i absolutoryjną), jednak w praktyce to się nie zdarza. Bywało, że niektórzy z radnych przemawiali kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt minut, a sesje, na których podejmowano budzące emocje uchwały, trwały nawet kilkanaście godzin i kończyły się nawet po północy.

Zgodnie z projektem ograniczenie czasu przemawiania - tak jak dotychczas - nie będzie obowiązywało podczas debaty budżetowej i absolutoryjnej. Nie będzie też dotyczyć prezydenta miasta i jego zastępców, sekretarza i skarbnika, osób przez nich upoważnionych i wnioskodawców.

Wrocławscy i krakowscy radni mają już ograniczony czas

Czas wystąpień radnych ograniczono już w innych miastach, np. statut Wrocławia stanowi, że o ile rada miasta nie postanowi inaczej, wystąpienie radnego nie może przekroczyć pięciu minut. W statucie Krakowa zapisano, że głos w dyskusji nie może trwać dłużej niż cztery minuty, a w razie ponownego zabrania głosu - dwie minuty. W Poznaniu czas przemawiania radnych ograniczono do 10 minut, a ponownych wystąpień - do trzech minut. Nie dotyczy to wystąpień klubowych i radnych sprawozdawców, przedstawiających projekty uchwał.

(bs)