Ministerstwo Infrastruktury kończy prace nad ustawą o kierujących pojazdami. Zakłada ona, że wydawane od stycznia przyszłego roku prawa jazdy będą ważne tylko przez 15 lat. Po tym czasie każdy kierowca ponownie będzie musiał poddać się badaniom, zdać testy psychologiczne. Będzie musiał też jeszcze raz zapłacić za wydanie nowego dokumentu.

Będzie więcej kategorii, podniesiony też zostanie wiek pozwalający na uzyskanie prawa jazdy na motocykle. Nowe zmienione przepisy muszą wejść w życie najpóźniej za trzy lata.

Na wprowadzenie nowych przepisów Unia Europejska dała nam czas do roku 2030. Dokumenty będą wymieniane sukcesywnie i dlatego tak ważne jest, aby nowe przepisy uchwalić jak najszybciej – mówi Andrzej Bogdanowicz z Ministerstwa Infrastruktury. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że trzeba przyjąć ustawę, potem do tej ustawy trzeba wydać rozporządzenia wykonawcze, to czasu wcale nie ma tak dużo - dodaje Bogdanowicz.

Nowe prawa jazdy będą plastikowe, a termin ich ważności każdy kraj może określić sam. To 10-15 lat. Polska skłania się ku dłuższemu terminowi. Unijna dyrektywa nakazuje wprowadzenie terminowych praw jazdy, bo dokument zyskuje na randze. Tymczasem trudno czasami rozpoznać właściciela na zdjęciu sprzed 40 lat. Bardzo ważne jest także podniesienie wieku dla uzyskania uprawnień na motor. Według policyjnych statystyk, kierowcy w wieku od 18 do 24 lat powodują wypadki ponad dwa razy częściej niż ci po 40.

Na wrocławskich ulicach reporterka RMF FM znalazła samych zwolenników takich zmian. Badaniom powinny się poddać głównie osoby starsze, ale nie tylko - usłyszała Barbara Zielińska:

Równie zdecydowana była reakcja na informację o tym, że za nowy dokument będziemy musieli sami zapłacić:

Dzisiaj koszt wydania nowego prawa jazdy to 80 złotych.