Jeden z żołnierzy podejrzewanych o udział w masakrze w Nangar Khel był wcześniej skazany za pobicie innego wojskowego. Informację podaną przez telewizję TVN24 potwierdził RMF FM podpułkownik Marek Bondyra z Wojskowego Sądu Garnizonowego w Krakowie. Zdaniem prokuratury w Poznaniu, fakt ten nie będzie miał wpływu na toczące się postępowanie.

W 2005 roku Tomasz B. miał znęcać się nad innym żołnierzem, za co Sąd Wojskowy skazał go m.in. na pół roku ograniczenia wolności. Kara była prawomocna, mimo to został wysłany na misję do Afganistanu.

Sąd wojskowy skazał plutonowego za pobicie, poniżanie i ubliżanie koledze na sześć miesięcy ograniczenia wolności, co oznaczało w praktyce nakaz pozostawania w jednostce po zakończeniu zajęć służbowych we wtorki i czwartki.

Nieoficjalnie wiadomo również, że inny spośród aresztowanych żołnierzy z Nangar Khel, Damian L., zanim wstąpił do polskiej armii, służył we francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

W sprawie ostrzelania Nangar Khel podejrzani są żołnierze z 18. bielskiego Batalionu Desantowo-Szturmowego - kpt. Olgierd C., ppor. Łukasz B., chor. Andrzej O., plut. Tomasz B. oraz starsi szeregowi Damian L., Robert B. i Jacek J. Sześciu z nich prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, siódmemu - ataku na niebroniony obiekt cywilny.