Nawet 300 osób może stracić pracę w Hucie Częstochowa. Jej właściciel szykuje kolejną redukcję zatrudnienia. Szczegółowy plan restrukturyzacji ma być znany w kwietniu.

W ubiegłym roku z pracy w hucie zrezygnowała połowa załogi. Prawie 1,5 tysiąca osób skorzystało z programu dobrowolnych odejść. To miało uchronić zakład przed upadłością. Wciąż jednak dla grupy od 150 do nawet 300 osób nie ma stałego zajęcia.

Obecnie hutnicy znów są nakłaniani do odejścia z pracy. W zamian do października przyszłego roku mogliby dostawać około 60 proc. wynagrodzenia - powiedział RMF FM Jacek Strączyński z "Solidarności". Dodał, że pracownicy są zaniepokojeni.

Dla niektórych być może znajdą się miejsca pracy w firmach kooperujących z hutą. Szczegóły planu restrukturyzacji zatrudnienia mają być znane w kwietniu.

(MRod)