O trzech nowych przypadkach zachorowań na grypę A/H1N1 poinformował w sobotę Główny Inspektorat Sanitarny. Obecność wirusa stwierdzono u 12-letniego chłopca, który 18 czerwca wrócił ze stanu New Jersey w USA. Drugi przypadek to 27-letnia kobieta, która tego samego dnia wróciła z Chin. Obecność wirusa stwierdzono również u 37-letniego mężczyzny, który 16 czerwca przyleciał z Miami. Tym samym liczba zachorowań na nową grypę w Polsce wzrosła do dziesięciu.

Dwunastolatek przyleciał do Rzeszowa na lotnisko Jasionka Polskimi Liniami Lotniczymi LOT rejsem numer LO 024. W tym momencie chłopiec znajduje się w szpitalu - poinformował Tomasz Misztal z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Choremu w podróży towarzyszyła opiekunka, która znajduje się pod nadzorem epidemiologiczno-sanitarnym i - jak powiedział Misztal - czuje się dobrze.

Również dobry jest stan 27-latki. Od piątku przebywa ona w Szpitalu Wolskim w Warszawie.

Trzeci chory, 37-letni mężczyzna, przyleciał Polskimi Liniami Lotniczymi LOT - numer rejsu LO 360 - z Miami przez Frankfurt do Gdańska, a następnie taksówką dojechał do Ustki. Mężczyzna przebywa w szpitalu. Pod nadzorem epidemiologiczno-sanitarnym znajdują się jego żona, matka i dwoje dzieci.

Wirus A/H1N1 to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów grypy. Objawy nowej grypy są podobne do tych towarzyszących grypie sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka.