Władze Wenezueli objęły kwarantanną pasażerów i załogę statku wycieczkowego, na którym wykryto przypadki świńskiej grypy. Rzecznik wenezuelskiej służby zdrowia Jorge Alchaer poinformował, iż na pokładzie statku "Ocean Dream" wciąż przebywa 1219 pasażerów i 460 członków załogi. Jednostka dokuje na największej wyspie kraju, Margaricie, popularnym celu wycieczek po Karaibach.

"Ocean Dream" zarządza hiszpańska firma turystyczna Pullmantur. Nie wiadomo, jakich narodowości są pasażerowie. Statek zatrzymywał się wcześniej na Trynidadzie i Tobago. Wirusa nowej grypy zdiagnozowano w czasie rejsu u trzech członków załogi. Jedenastu kolejnych wykazuje objawy choroby. Trwają badania zarażonych.

Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że w 74 krajach zarejestrowano 28.774 przypadki tej choroby. Zmarły 144 osoby. Przed tygodniem WHO ogłosiła pandemię grypy A/H1N1. W Wenezueli dotychczas wykryto 60 przypadków świńskiej grypy.

Według organizacji większość przypadków jest łagodna i nie wymaga hospitalizacji, lecz istnieje obawa, że wybuch nowych infekcji może zasypać szpitale, zwłaszcza w biedniejszych krajach. Około połowy osób, które zmarły na nową grypę, to osoby młode i zdrowe, niepodatne na zwykłą grypę.