Co najmniej 11 osób - w tym 8 dzieci - zginęło, a 7 zostało rannych po tym, jak w środę wieczorem w Bombaju w dzielnicy slumsów zawalił się budynek mieszkalny.

AFP poinformowała, że 6 rannych jest w stanie stabilnym, ale ok. 30-letnią kobietę w stanie krytycznym przetransportowano do szpitala. Ratownicy wciąż szukają kilku osób.



"Trzy osoby mogą być przygniecione gruzem, dlatego trwają ich poszukiwania" - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Indian Express" Prabhat Rahangdale z bombajskiego urzędu miejskiego.


Z sąsiednich budynków, którym również grozi zawalenie, ewakuowano mieszkańców.

Przyczyną katastrofy są monsuny, które osłabiają konstrukcje budynków. W Indiach właśnie rozpoczęła się pora monsunów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Unikatowe odkrycie. Znaleziono szczątki spokrewnionych wikingów