Nie żyją czterej robotnicy pracujący przy rozbieraniu komina na ternie zakładów azotowych w Chorzowie. Pracowali na wysokości ponad 30 metrów. Zajmowali się rozbieraniem przemysłowego komina. Nagle, na razie nie wiadomo dlaczego, zawaliło się rusztowanie, na którym stali pracownicy.

Konstrukcja runęła do środka. Krótko po wypadku wydobyto ciała dwóch ofiar, dwaj kolejni robotnicy nie dawali oznak życia. Gdy strażakom udało się ich wydostać z gruzów, lekarz potwierdził, że oni także nie żyją.

Teren wypadku zabezpieczają strażacy. Przyczyny wypadku wyjaśniają policja i prokuratura, przy udziale inspekcji pracy i innych służb. Zbadane będzie m.in., czy prace były odpowiednio zorganizowane oraz czy robotnicy mieli właściwe zabezpieczenia.