Nie ma potrzeby aresztowania Ahmeda Zakajewa - twierdzi Ryszard Kalisz - przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Rosja domaga się ekstradycji szefa emigracyjnego rządu Czeczenii, zarzucając mu między innymi terroryzm.

Jeśli Zakajew nie zostanie aresztowany, w grę może wchodzić poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania Polski lub najłagodniejsze: zobowiązanie Zakajewa do stawienia się na każde żądanie polskiego sądu, czy prokuratury. Zdaniem Kalisza, to najlepsze rozwiązanie, bo Zakajew przecież mieszka w Unii Europejskiej w Londynie. Gdyby wtedy Zakajew się nie stawił na wezwanie polskiego sądu, wtedy my moglibyśmy zastosować europejski nakaz aresztowania. Uważam, że powinniśmy mieć do niego jako państwo zaufanie i nie ma potrzeby, aby jego aresztować - powiedział Ryszard Kalisz.

Kalisz dodaje, że jeśli wpłynie wniosek Rosji o ekstradycję Zakajewa, prokuratura nie będzie miała tutaj wyboru. Będzie musiała rozpocząć procedurę ekstradycyjną, ale ostateczną polityczną decyzję podejmie minister sprawiedliwości. Zdaniem Ryszarda Kalisza Polska nie może wydać Rosji Zakajewa, bo takie wnioski były już odrzucane w Unii Europejskiej w Danii i Wielkiej Brytanii. Po trzecie musimy brać pod uwagę też wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który 46 razy uznał, że Rosja łamie prawa człowieka wobec aresztowanych Czeczenów.