"Wrześniowe referendum to jest najważniejsza data dla Pawła Kukiza. Jeśli Kukiz przestanie być przekonujący, to poparcie dla niego może bardzo spaść" – mówi socjolog Agata Szczęśniak. Dziś w dolnośląskim Lubinie były lider „Piersi” spotka się z działaczami, orędownikami i sympatykami Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Główny temat to wrześniowe referendum dotyczące JOW-ów.

Szcześniak zauważa, że jeśli Kukizowi udałoby się wygrać referendum ws. JOW-ów to będzie wydarzenie, które poniesie go w przyszłość, przekona jego wyborców, że warto na niego głosować". Ekspertka podkreśla, że ważne jest to, na ile uda mu się zachować autentyczność, energię, "czy nie wypali się przed wrześniem".

Szcześniak zauważa, że ocenianie Pawła Kukiza w kategoriach używanych w odniesieniu do innych partii i ruchów istniejących na scenie politycznej nie jest do końca zasadne. Jego elektorat nie będzie głosował na niego ze względu na to, jakie propozycje programowe zgłosi - zauważa. Zwraca też uwagę na fakt, że kampania Kukiza odbywa się na lokalnych forach, w lokalnych mediach, jest oparta na zaangażowaniu pojedynczych osób, czego tradycyjne media, gazety czy telewizje często nie zauważają. Dlatego sondażowe wyniki Kukiza mogą być niedoszacowane.

(mn)