Jeszcze nie wiadomo, kto będzie nowym szefem polskiej dyplomacji po Annie Fotydze. Już jednak można przewidzieć, jaka będzie polityka zagraniczna pod rządami Platformy Obywatelskiej. Pierwszym testem będzie zbliżający się szczyt Unia Europejska-Rosja.

Do tej pory polska dyplomacja blokowała rozmowy o nowym partnerstwie Moskwy z Brukselą. Bronisław Komorowski, który w PO odpowiada za politykę zagraniczną, wzbraniał się z odpowiedzią na pytanie, czy nowy rząd wycofa weto w sprawie rozmów UE-Rosja. Nie będziemy podpowiadać rozwiązań ustępującemu gabinetowi - stwierdził.

Reporter RMF FM zapytał więc Komorowskiego, czy są powody do utrzymania weta. Nie warto robić awantury, jeżeli się po tej awanturze kapituluje - stwierdził polityk PO. To jest przykład polityki krzyku, a nie polityki skuteczności - dodał.

Te słowa można interpretować jako pomysł na odejście od twardego stanowiska w sprawie blokowania rozmów. PO uważa bowiem, że działania PiS były destrukcyjne. Uczyniliśmy problem polskiego mięsa problemem Unii Europejskiej. To jest kwintesencja podejścia PiS-u. Ja uważam, że Polska powinna się zdobyć na politykę skuteczną – załatwiania spraw, a nie tylko ich stawiania i tworzenia problemów - podkreślił Komorowski.

A skuteczność w dyplomacji jest możliwa jedynie przez kompromis. Takie sygnały płyną z resztą od unijnych dyplomatów przed piątkowym szczytem.