Izrael nie zlikwiduje sześciu żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu, w tym czterech największych – zapowiada izraelski premier Ariel Szaron, który w Białym Domu będzie starał się przekonać do tego George'a W. Busha.

Te miejsca pozostaną pod naszą kontrolą i będą się rozwijać - podkreślił Szaron. Wcześniej izraelski premier proponował likwidację wszystkich 21 osiedli żydowskich w Strefie Gazy, jeśli tzw. "mapa drogowa", czyli plan pokoju z Palestyńczykami pozostałby zamrożony.

Jednocześnie przewidywano zamknięcie czterech spośród 140 osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu. Przywódcy arabscy traktują to podejrzliwie. Uważają, że zamiarem Szarona jest przedłużanie w nieskończoność okupacji Zachodniego Brzegu. Przedstawiciel strony palestyńskiej Saeb Erekat stwierdził, że swoją decyzją Szaron zamyka drogę dla pokoju izraelsko – palestyńskiego.