W Iraku polski żołnierz został lekko ranny w ucho po tym, jak wojskowy patrol został obrzucony granatami. Uszkodzony jest jeden samochód wojskowy. Zamachowcy uciekli.

Do ataku doszło w okolicach As Suwayrah w Iraku ok. godz. 9.30. Według Sztabu Generalnego WP, granaty rzucano z samochodu, który natychmiast po zamachu odjechał.

Lekko ranny w ucho jest chorąży: Poszkodowanemu chorążemu udzielono natychmiast pomocy medycznej. Nadal pozostaje on w składzie patrolu - informuje Sztab Generalny. W okolice, gdzie doszło do zamachu, wysłano siły szybkiego reagowania, by złapały napastników.

Tydzień temu w samobójczym zamachu na bazę w Hilli lekko rannych zostało 12 polskich żołnierzy. W ataku zginęło 11 Irakijczyków i dwóch zamachowców. Łącznie rannych zostało 59 osób.

12:45