Irak odpalił kolejną, 10. już rakietę w kierunku Kuwejtu. Kuwejcka armia zapewnia, że nie było zagrożenia dla ludzi. Nie wiadomo jednak, czy pocisk uderzył w coś, a jeśli tak, to w co konkretnie.

Wcześniej o dwóch wystrzelonych w stronę Kuwejtu rakietach Scud, które wpadły do morza - poinformowawł w komunikacie radiowym kuwejcki rząd. Scudy były wymierzone w region Al-Szuaiba, gdzie znajduje się jedna z największych kuwejckich rafinerii, położona na południe od stolicy kraju.

Irak od wczorajszego poranka ostrzeliwał pociskami północny Kuwejt, gdzie znajdują się obozy wojska amerykańskiego. Niemal co godzinę ogłaszano alarmy przeciwlotnicze i przeciwchemiczne, a ludzie przerywali swoje zajęcia, zakładali maski gazowe i udawali się do schronów.

O trwającej drugi dzień wojnie, z mieszkańcami Kuwejtu rozmawiali specjalni wysłannicy RMF Piotr Sadziński i Robert Kalinowski. Posłuchaj:

Na szczęście żadna z irackich rakiet nie zawierała gazów bojowych ani środków chemicznych. Wiadomo, że dwie rakiety, prawdopodobnie typu Scud, zestrzeliły amerykańskie Patrioty.

Tymczasem minister informacji Iraku Muhammad Said Kazim Al-Sahaf zapewnił, że Irak nie ma rakiet Scud.

FOTO: Archiwum RMF

05:50