Seria eksplozji wstrząsnęła rano największym miastem indyjskiego stanu Gudżarat, Ahmedabadem. Co najmniej 36 osób zostało poważnie rannych. W Gudżaracie od ponad 2 miesięcy trwają starcia między hinduistami a muzułmanami. Do tej pory zginęło prawie tysiąc osób.

Bomby zostały podłożone w trzech autobusach na dworcu w centrum miasta, eksplodowały podczas porannego szczytu. Cytowany przez agencję Reutersa oficer policji powiedział, iż wybuchy miały prawdopodobnie wywołać panikę w mieście.

Do napięć w Gudżaracie doszło po tragedii z 27 lutego, gdy islamski tłum podpalił pociąg, którym jechali pielgrzymujący wyznawcy hinduizmu. Żywcem spłonęło 59 osób. W akcjach odwetowych następnie zginęło prawie tysiąc ludzi, w większości muzułmanów.

W miastach Gudżaratu obowiązuje godzina policyjna. Władze sprowadziły tam także dodatkowych żołnierzy mających czuwać nad utrzymaniem spokoju. W ostatnim tygodniu w związku ze wzrostem napięcia między Indiami a Pakistanem oddziały te odesłano na granicę w Kaszmirze.

rys. RMF

12:00