Zeznania wychowanków domu dziecka w Lidzbarku potwierdziły, że w placówce dochodziło do nieprawidłowości - ujawniła ostródzka prokuratura. Dzieci zostały przesłuchane w sprawie podejrzenia znęcania się nad nimi przez kierownictwo placówki.

Dzieci mówiły, że w placówce dochodziło do przemocy fizycznej, poniżania czy stosowania "różnego rodzaju ograniczeń" za przewinienia - poinformowała zastępca prokuratora rejonowego w Ostródzie Małgorzata Hrybek.

Na pewno z tych zeznań wynika, że były różnego rodzaju nieprawidłowości. Musimy teraz ocenić, czy na tyle poważne, że świadczą o popełnieniu przestępstwa znęcania - wyjaśniła.

Kilkudziesięciu wychowanków zostało przesłuchanych przez sąd w obecności psychologów. Podczas trwającego ponad siedem miesięcy dochodzenia śledczy zebrali już materiał dowodowy zajmujący 16 tomów akt. Jednak - jak podkreśliła prokurator Hrybek - nadal nie można przesądzić, czy i kiedy zostaną komuś przedstawione zarzuty.

Według śledczych, sprawa "jest bez wątpienia bulwersująca, ale trudna" ze względu na obszerność oraz to, że część zeznań dzieci jest mało precyzyjna. Prokuratura bada kolejne wątki - obecnie sprawdza np., czy wobec wychowanków "stosowano przemoc ekonomiczną", czyli pozbawiano ich kieszonkowego za przewinienia. Dlatego najprawdopodobniej dochodzenia nie uda się zakończyć w sierpniu, jak początkowo planowano.

W związku z podejrzeniem znęcania się nad wychowankami władze stowarzyszenia, które prowadzi niepubliczny dom dziecka w Lidzbarku, zwolniły pod koniec ubiegłego roku jednego z wychowawców, dyrektorkę i jej zastępcę. Odsunięcia kierownictwa placówki od kontaktu z dziećmi domagało się biuro Rzecznika Praw Dziecka, które po skontrolowaniu placówki oceniło, że mogło dochodzić tam do "naruszenia praw dziecka".

Nieprawidłowości potwierdziła również kontrola przeprowadzona przez starostwo w Działdowie, które nadzoruje lidzbarski dom dziecka. Stwierdzono, że dochodziło tam do stosowania bezprawnych form dyscyplinowania i innych zachowań, które mogły być upokarzające dla dzieci.

Działający od ponad pięciu lat dom dziecka w Lidzbarku to dwie sąsiadujące ze sobą niepubliczne placówki opiekuńczo-wychowawcze, w których przebywa ponad 40 dzieci w wieku od 5 do 18 lat.

(mpw)