Najwcześniej za kilka tygodni skończą się problemy podróżnych na przystanku kolejowym Warszawa-Służewiec. Dopiero wtedy na peronie pojawią się biletomaty. Teraz kasa stoi obok peronu. By kupić bilet pasażerowie zeskakują z peronu i przechodzą przez tory.

Do kas można się wprawdzie dostać inną, bezpieczniejszą drogą, ale, by to zrobić, trzeba pokonać wysokie schody, kładkę, znów schody, a później przejść jeszcze kilkadziesiąt metrów przez budowę. Pasażerowie rzadko wybierają więc to rozwiązanie. Wielu z nich zastanawia się, dlaczego ktoś tak utrudnia im życie.

To jest niepomyślane. Prawdopodobnie postawili dworzec i zapomnieli kasy przenieść - mówi jeden z podróżnych. Bez sensu, żeby ta kasa tam stała, byłoby łatwiej - dodaje inna pasażerka.

Na razie nie wiadomo, jak długo podróżni będą jeszcze ryzykować przechodząc przez tory. ZTM od kilkunastu dni rozmawia z już operatorem biletomatów na temat zainstalowania urządzeń, jednak Koleje Mazowieckie dopiero rozpisały na nie przetarg. Tymczasem stacja jako "gotowa" została otwarta z pompą tuż przed Euro.