Prokuratura wyjaśnia okoliczności, w jakich w nocy w Gdańsku ranni zostali dwaj młodzi mężczyźni. Jak przyznała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej "oficer Wojska Polskiego postrzelił dwie osoby". Wiadomo, że oficer jest wojskowym prokuratorem.

W nocy we Wrzeszczu padły strzały z broni palnej. W godzinach nocnych doszło do oddania strzałów. Osobą, która oddała te strzały był oficer WP. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia - powiedziała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak tłumaczy wojskowy prokurator, strzały, które oddał były reakcją na próbę włamania do jego domu.  W nocy na posesję w Gdańsku-Wrzeszczu weszło dwóch mężczyzn - 21 i 23 latek, na podstawie oceny ich dalszego zachowania oficer zdecydował się strzelać - usłyszał reporter RMF FM, Kuba Kaługa od Grażyny Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Mężczyzna oddał co najmniej 3 strzały, tak śledczy wnioskują na podstawie ran obu mężczyzn - jeden został trafiony w pachwinę, drugi w ramię i nogę. 

Prokuratorzy - cywilni i wojskowi - będą oceniać teraz czy żołnierz miał prawo użyć broni, w osobnym postępowaniu wyjaśniać będą próbę włamania.

Oficer, pracujący na co dzień w dziale ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Gdyni nie został zatrzymany, bo chroni go immunitet, ale pozostaje do dyspozycji śledczych wyjaśniających tę sprawę.

Stan postrzelonych mężczyzn jest stabilny

Stan postrzelonych przez oficera WP dwóch mężczyzn, którzy usiłowali włamać się w nocy do jego mieszkania jest stabilny - poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prokurator powiedziała, że to młodzi mężczyźni w wieku 21 i 23 lat. Obaj obrażenia postrzałowe. Jak dodała, na razie nie ma jeszcze wyników badania krwi, które mają pokazać, czy byli trzeźwi.



Opracowanie: