PiS nie będzie się w najbliższym czasie zajmować ustawami światopoglądowymi. Kościół jest z tego niezadowolony i chce przynaglić partię, twierdzi „Gazeta Wyborcza”.

PiS nie będzie się w najbliższym czasie zajmować ustawami światopoglądowymi. Kościół jest z tego niezadowolony i chce przynaglić partię, twierdzi „Gazeta Wyborcza”.
"Gazeta Wyborcza": Zakaz aborcji i in vitro? Na pewno nie teraz / GAETAN BALLY /PAP/EPA

Pismo dowiedziało się nieoficjalnie, że w Episkopacie powstaje plan listu ponaglającego do zaostrzenia ustaw światopoglądowych - zwłaszcza in vitro.

List ma być skierowany do ogółu parlamentarzystów, ale wiadomo, że hierarchowie będą liczyć przede wszystkim na PiS, jako partię rządzącą i mającą przewagę w parlamencie.

Tymczasem PiS, który nie tak dawno chciał kar więzienia dla lekarzy wykonujących zabiegi in vitro nie kwapi się do forsowania tego pomysłu.

Są ważniejsze sprawy dla społeczeństwa i prostsze do przeprowadzenia dla partii rządzącej. "GW" powołuje się na "ważnego polityka PiS", który powiedział jej, że nie widzi na razie możliwości ani sprzyjających okoliczności, żeby ruszać aborcję i in vitro.

(j.)