Szef niemieckiej dyplomacji Joschka Fischer krytykuje żądania władz USA, aby wyłączyć amerykańskich żołnierzy spod jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego. Zdaniem ministra, immunitet dla Amerykanów mógłby ograniczyć możliwości Trybunału i nadszarpnąć autorytet ONZ.

Podczas wystąpienia przed Zgromadzeniem Parlamentarnym OBWE Fischer nazwał powstanie Trybunału "milowym krokiem w dziedzinie praw człowieka".

Powołany w poniedziałek z inicjatywy ONZ Międzynarodowy Trybunał Karny ma sądzić przestępstwa związane z naruszaniem praw człowieka i ludobójstwem.

Amerykanie obawiają się, że ich żołnierze mogą być ścigani z motywów politycznych i chcą 12-miesięcznego immunitetu dla swych oficerów służących w misjach pokojowych. W razie niespełnienia ich żądań, grożą że nie przedłużą mandatu misji ONZ w Bośni.

23:05