​Firmy związane z górnictwem na razie bez pomocy rządu. Ich przedstawiciele od kilku miesięcy bezskutecznie proszą stronę rządową o plan transformacji. Bez niego firmom z branży górniczej może grozić katastrofa.

Chodzi o firmy, które m.in. produkują maszyny i urządzenia górnicze czy specjalistyczne firmy usługowe. Szacuje się, że może chodzić o blisko 400 tys. miejsc pracy. 

Przedstawiciele tych firm twierdzą, że planu na przyszłość dla nich nie ma, a sytuacja w branży jest coraz gorsza. A najbliższe lata najprawdopodobniej przyniosą zamknięcie kopalń. 

W części z firm już konieczne było ograniczanie produkcji, zwolnienia i zamykanie niektórych zakładów. 

Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa przygotowała już konkretne propozycje rozwiązań, ale jak na razie rekcji rządowej nie ma. 

Opracowanie: